Informacja o zorganizowaniu protestów w Warszawie w dniach 11-14 września br., funkcjonowała już od paru miesięcy i stała się wyraźnie rekomendowana po zerwaniu rozmów w Komisji Trójstronnej w dniu 26 czerwca 2013 roku. Zrzeszenie Związków Zawodowych Energetyków zgodnie z wytyczną OPZZ (Oświadczenie trzech Central ZZ, które ręką ZZZE pomagało redagować) zawiesiło pracę w Trójstronnym Zespole ds. Branży Energetycznej. Wszystkie informacje w tym zakresie były i są przekazywane Członkom ZZZE. Na miesiąc przed terminem 11-14 września 2013 roku, tj. 12 sierpnia 2013 roku, Zrzeszenie rozesłało apel do swoich organizacji przypominając o terminie i miejscu protestu, uzasadniając potrzebę do jego przystąpienia. Jednocześnie zwróciliśmy się do Członków ZZZE z prośbą o informację (do dnia 20 sierpnia br. przed posiedzeniem Prezydium OPZZ i obradami Branży OPZZ w dniu 30 sierpnia br.), która potwierdziłaby gotowości przyjazdu do Warszawy w dniach 11-14 września br. Nie ma, jak sądzę, w powyższych czynnościach i informacjach lakoniczności tylko pragmatyczne sedno całej sprawy. Świadomość dokonywanego gwałtu na gospodarce kraju i jego obywatelach (pracownikach) stał się faktem, który w rozmowach i materiałach ZZZE był wcześniej diagnozowany, z perspektywą wprowadzenie w życie przez władzę, zamachu na prawa społeczne i socjalne.